I tu historia się powtarza, bo skoro zjechaliśmy w depresję to wypadało by z tej depresji jak najszybciej wyjść i udać się pod górkę, wprost do świętego miasta Jerozolima. Każdy przewodnik Wam powie, że Jerozolima jest miastem bardzo pod względem religijnym oraz kulturowym. Jest to miasto trzech religii: judaizmu, chrześcijaństa oraz islamu. W starym mieście na powierzchni jedynie 0,9km3 znajdziemy kluczowe budynki dla tych wszystkich trzech religii. Atrakcje starego miasto znajdziecie na wszystkich blogach dotyczących Jerozlimi, dlatego ja ze swoją bardzo nikłą wiedzą historyczną po prostu odeślę Was do przeszukania internetu oraz przesłuchania jednego z moich ulubionych podróżniczych podcastów: dobra podróż, gdzie jest cały odcinek poświęcony właśnie Jerozolimie.

Ciekawym i uważam, że ważnym, a zarazem bardzo przygnębiającym miejscem w Jerozlimie jest światowe centrum Pamięci o holocauście – Yad Vashem. Wstęp jest darmowy, ale trzeba zrobić rezerwację online kilka dni wcześniej. Centrum jest skarbnicą wiedzy na temat holocaustu. Znajdziemy tam również bardzo dużo informacji o holocauście w Polsce. Nie jest to miejsce gdzie będziemy się dobrze bawić, ale na pewno wychodząc nie będziesz żałował tych kilku godzin.

Bardzo ciekawym miesjce do odwiedzenia jest dzielnica ortodoksyjnych Żydów Mea Shearim. Wjeżdzając do tej dzielnicy ma się wrażenie, że cofneliśmy się o 200 lat wstacz. Kobiety z naręczem dzieci oraz mężczyźni w tradycjynch żydowskich strojach sprawiają nadają magii temu miejscu. Ale uwaga! Do dzielnicy nie można wjechać od piątku po południa do soboty wieczora ze względu na Szabat. Również osoby nieodpowiednio ubrane mogą się spotkać z krytyką w tej dzielnicy, dlatego szanujmy czyjąś kulturę i nie ubierajmy kusych spódniczek czy krókich spodenek chcąc odwiedzić Mea Shearim.

Będąc w Jerozolimie warto wybrać się chociaż na jeden dzień do Palestyny – Betlejem. Pamiętajcie, że wjeżdżając do Palestyny trzeba mieć przy sobie paszport. Bo tak jak przy wjeździe nie ma problemu, tak przy wyjeździe na pewno będziecie poproszeni o pokazanie dokumentu torżamości. W Betlejem główną atakcją, choć atrakcja to chyba nie odpowiednie słowo jest mur, który oddziela Państwo Palestyna od Izraeala. Mur oprócz tego, że jest bardzo smutnym obrazem walki pomiędzy Izraelem a Palestyną, to jest też bardzo specyficzną galerią sztuki, gdzie możemy podziwiać twórczość Banksiego. Jego dzieła są ulokowane w całym mieście.

Nie znalazłam strony internetowej gdzie można sobie wyszukać obrazów, ale przesyłam lokalizację obrazów, które nam udało się odwiedzić:

  1. Banksy Dove mural (mural z gołębiem) – 31.717647684780264, 35.20239273955985

  2. The girl frisking the solider (Dziewczyna przeszukująca żołnierza) – w tym momencie mural jest obudowany przez właściela hotelu obok i trzeba wejść do sklepu z pamiątkami, aby go ujrzeć. Słyszałam opinie, że trzeba zapłacić za oglądanie tego muralu, jednak my weszliśmy, z uśmiechem na twarzy, przywitaliśmy się i opowiedzieliśmy o naszej rowerowej przygodzie, a chłopak, który sprzedawał w sklepie opowiedział nam historię tego miejsca, pozwolił zrobić zdjęcia i nie chciała ni szekla za naszą wizytę. Nie wiem czy sprawiła to obecność rowerów, czy po prostu uśmiech i kultura są furtką do ludzkiej życzliwości, ale do jednego i drugiego zdecydowanie zachęcam. – 31.71708592109529, 35.20168579818221
  3. The Flower Thrower (miotacz kwiatów) – ikona murali Banksiego położona jest dosłownie za stacją benzynową.

Wiele osób przyjeżdża do Betlejem również, aby zobaczyć Bazylikę Narodzenia Pańskiego, która została wybudowana nad grotą, gdzie ponoć narodził się Jezus. Grota oznaczona jest złotą gwiazdą na ziemi i wszystkie znane mi źródła polecają odwiedzić tą grotę albo wcześnie rano albo wieczorem, aby kolejki do groty były mniejsze. Podczas naszej wizyty Bazylika była w remoncie, więc nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, po za tym tłumy przeciskające się, aby zobaczyć „dziurę w ziemi” oznaczoną gwiazdką, w bardzo małej grocie nie zostawiła miłych wspomnień z tego miejsca. Natomiast sam dojazd do Bazyliki przez stare miasto zdecydowanie jest przyjemnym doświadczeniem. Możemy spotkać się tutaj z kulturą arabską, a do tego bardzo wiele domów jest po prostu kolorowych.

Możesz również cieszyć się:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *